Na czym polega przeistoczenie? Czym jest hostia?
Zgodnie z nauką Kościoła katolickiego przyjmując komunię świętą, spożywamy Ciało i Krew Jezusa Chrystusa. Jak to możliwe? Na czym polega przeistoczenie w trakcie Eucharystii?
Czym jest hostia i jak należy ją traktować?
W ujęciu teologicznym przeistoczenie, nazywane w katolicyzmie również transsubstancjacją, oznacza rzeczywistą przemianę chleba w Ciało oraz wina w Krew Jezusa podczas sprawowanego sakramentu Eucharystii. Rzeczywistą, a nie symboliczną. I co równie istotne: trwałą, a nie chwilową – po mszy świętej konsekrowana hostia i wino pozostaje zatem prawdziwym Ciałem i prawdziwą Krwią Chrystusa. Przeistoczenie ma bowiem charakter nieodwracalny.
Do przeistoczenia/transsubstancjacji dochodzi przez konsekrację. Konsekracja ma miejsce w trakcie liturgii eucharystycznej (czyli podczas każdej mszy świętej); w momencie, w którym kapłan wypowiada następującą formułę:
Uświęć te dary mocą Twojego Ducha aby stały się dla nas Ciałem i Krwią naszego Pana Jezusa Chrystusa. On to, gdy dobrowolnie wydał się na mękę, wziął chleb i dzięki Tobie składając, łamał i rozdawał swoim uczniom mówiąc:
„Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy: To jest bowiem Ciało moje, które za was będzie wydane.”
Podobnie po wieczerzy wziął kielich i ponownie dzięki Tobie składając, podał swoim uczniom mówiąc:
„Bierzcie i pijcie z niego wszyscy: To jest bowiem kielich Krwi mojej nowego i wiecznego przymierza, która za was i za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów. To czyńcie na moją pamiątkę.”
Słowa cytowane przez kapłana to słowa, które Jezus Chrystus wypowiedział podczas Ostatniej Wieczerzy (por. Łk 22,19-20, Mk 14,22-25, Mt 26,26-29, 1 Kor 11,23-25). W katolicyzmie nie traktuje się ich jako metaforę, ale odczytuje dosłownie: chleb staje się więc Ciałem, a wino Krwią pomimo zachowania widzialnych postaci. Przemiana nie dotyczy bowiem wyglądu, ale istoty, stąd zresztą określenie „przeistoczenie”.
O wyjątkowej obecności Chrystusa w Eucharystii mówi m.in. Dekret o Najświętszym Sakramencie z 1551 r. uchwalony podczas Soboru Trydenckiego, który – mimo upływu kilku wieków – wciąż należy do najczęściej przywoływanych dokumentów kościelnych dotyczących transsubstancjacji:
Najpierw święty Sobór naucza oraz otwarcie i jasno wyznaje, że w Boskim Sakramencie św. Eucharystii po konsekracji chleba i wina Pan nasz Jezus Chrystus, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek, znajduje się prawdziwie, rzeczywiście i substancjalnie [kan. 1] pod postaciami owych widzialnych rzeczy. Albowiem nie jest to sprzeczne, aby Zbawiciel nasz zasiadał zawsze w niebiosach po prawicy Ojca naturalnym sposobem obecności, a mimo to był obecny w swojej substancji na wielu innych miejscach sposobem istnienia wprawdzie ledwo słowami wyrażalnym, który jednak jako dla Boga możliwy możemy pomyśleć i mocno mamy wierzyć.
A co z łamaniem – podziałem chleba? Czy w komunikancie, który otrzymujemy podczas Eucharystii znajduje się tylko część ciała Chrystusa? Odpowiedź na to pytanie również znajduje się w dekrecie:
„Cały bowiem i całkowity Chrystus jest pod postacią chleba i pod każdą cząstką tej postaci, i cały pod postacią wina i pod jej cząstkami”.
Jak zostało wspomniane, zagadnieniem transsubstancjacji szeroko zajmowali się biskupi na Soborze Trydenckim, niemniej sam dogmat o przeistoczeniu został wprowadzony w Kościele znacznie wcześniej – ogłosił go na Soborze Laterańskim w 1215 r. papież Innocenty XIII.
W tym miejscu należy zaznaczyć, że nauka o transsubstancjacji nie jest podzielana przez wszystkie wyznania chrześcijańskie. W niektórych kościołach protestanckich (w tym w kościołach luterańskim) spotkamy się np. z nauką o konsubstancjacji, czyli z uznaniem, że Ciało i Krew Jezusa Chrystusa jest realnie obecne w chlebie i winie, ale tylko podczas sprawowania sakramentu Eucharystii. Zachodząca zmiana ma zatem – w świetle tej tezy – charakter nietrwały, a po komunii świętej konsekrowana hostia staje się zwykłym chlebem, a konsekrowane wino zwykłym winem.
W Kościele katolickim przeistoczenie ma trwały charakter i właśnie z tej wiary w trwałość przemiany wynika kult postaci eucharystycznych także poza Mszą Świętą. Jednym z jego przejawów jest przechowywanie konsekrowanych hostii w specjalnym pomieszczeniu – w tabernakulum. Do innych elementów tego kultu zaliczyć można wystawianie Najświętszego Sakramentu w monstrancji, organizowanie procesji eucharystycznych, a także obchody Uroczystości Bożego Ciała.
Czym jest hostia?
W Kościele rzymskokatolickim hostią nazywa się okrągły opłatek wypiekany z mąki pszennej, często zdobiony krzyżem, monogramem Chrystusa (IHS) lub innymi motywami religijnymi, który używany jest podczas sprawowania sakramentu Eucharystii.
Rozróżnia się wielką hostię (którą w trakcie Eucharystii przyjmuje kapłan celebrujący mszę) oraz małe hostie, czyli komunikanty (rozdawane wiernym w ramach komunii świętej).
Niezależnie od wielkości tudzież wyglądu – zgodnie z dogmatem o transsubstancjacji – po konsekracji każda hostia staje się prawdziwym Ciałem Chrystusa. Ta zmiana ma charakter trwały – konsekrowane hostie można więc zanosić do domu chorych bądź adorować jako Najświętszy Sakrament. Miejscem ich przechowywania jest mała, zamykana szafka zwana tabernakulum.
Tabernakulum znajduje się w obrębie prezbiterium (ale poza ołtarzem) bądź w kaplicy kościelnej.
W tabernakulum komunikanty trzymane są w metalowych puszkach – cyboriach, a wielka hostia w kustodii. Przed wystawieniem wielkiej hostii na ołtarz dochodzi do zmiany naczynia liturgicznego na monstrancję (łac. monstrare − pokazywać). Monstrancja ma formę solaryczną – przypomina słoneczko; jest złota bądź pozłacana.
Powyżej wielokrotnie zostało wspomniane, że hostia po konsekracji staje się prawdziwym Ciałem Chrystusa. Co należy zatem zrobić w sytuacji, kiedy wielka hostia bądź komunikant upadnie na ziemię? Jak się zachować? Wbrew pozorom odpowiedź na to pytanie jest banalnie prosta. Najświętszy Sakrament należy z szacunkiem podnieść z podłogi. Może to zrobić zarówno kapłan, jak i wierny. Oczywiście w tym drugim przypadku wierny powinien przekazać hostię kapłanowi.
Komentarze: